niedziela, 11 grudnia 2011

Hellingerowi mówię zdecydowane nie


Hellingerowi mówię zdecydowane nie, ponieważ NIE! mówię na każde wywoływanie duchów. Czytający Biblię wiedzą jak wyszedł na tym pierwszy Król Izraelitów Saul.

Ja rozumiem, że metoda jest rewelacyjna, że pochodzi od ludzi, którzy nie mają najmniejszych problemów pokoleniowych i przeniesieniowych. Żyją pełnią szczęścia, radośnie i nie potrzebują uzdrowień imieniem Jezusa Chrystusa. Ja taki nie jestem. Potrzebuję modlitwy wstawienniczej, uzdrowień międzypokoleniowych i wspierającej w rozwoju duchowym. Ponieważ wybrałem Jezusa Chrystusa na swojego Pana i Ożywiciela.

Ale dość pitolenia. Co mówią fakty? Jak zwykle, to co ma na myśli ich przedstawiciel. Ale ja wolę słuchać co na ten temat twierdzą egzorcyści.Pseudoterapia Berta Hellingera. Szanujący się psycholodzy też nie mają o tym dobrego zdania, ponieważ nawet on sam nie wie jak to działa.

Przyjmowanie czegoś tylko dlatego, że działa nie musi być dobrym rozwiązaniem. Przecież kradzież przynosi szybki i łatwy dochód, czyli działa zgodnie z oczekiwaniami. Ale złodziej nie ma najlepszego życia. Można powiedzieć, że siedzi na szpilkach, w ciągłej gotowości do ucieczki i w lęku o siebie. Tak nie wygląda wolność. Czyli nie wszystko co działa zgodnie z oczekiwaniami daje wolność. Wolność daje to, co działa w zgodzie z wolnością i w jej poszanowaniu. Jeżeli miałbym bezkrytycznie przyjmować to co działa zgodnie z oczekiwaniami, poważnie ryzykowałbym godnością swojego życia. Wychodzi na to, że bezkrytyczne podejście do życia zwyczajnie ogranicza wybór. Ograniczony wybór nie pozwala być wolnym.

Teraz łatwo powiedzieć, że skoro powołuję się na naukę Kościoła katolickiego, to przecież powołuje sie właśnie na ograniczanie. Nie wiem gdzie nauka Kościoła katolickiego zabrania korzystania z metody Hellingera. Wiem, że egzorcyści odwołują się do swojego doświadczenia. Doświadczenie to wskazuje na to, że ludzie parający się spirytyzmem popadają w pewien rodzaj kłopotów, z którego akurat oni potrafią człowieka wyciągnąć. Człowiek będący w takich kłopotach zaczyna się izolować od ludzi, ponieważ oni nie potrafią zrozumieć jego udręki, on sam też nie potrafi jej zrozumieć. Myślisz, że na dworcach, jako bezdomni, kończą tylko pijanice? No to byś się zdziwił...

---
Szamańska terapia Berta Hellingera
 Ocena naukowa terapii Berta Hellingera

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz