piątek, 15 kwietnia 2011

Manipulacja psychologiczna

Manipulacja psychologiczna

Taka manipulacja odbywa się podczas wszelkiego rodzaju treningów i kursów: pozytywnego myślenia, asertywności, afirmacji, wizualizacji itp. Pierwszy stopień to przekonanie odbiorcy o potrzebie tego rodzaju szkoleń. Słowa uwiarygadnia się krótkimi filmami pełnymi wypowiedzi osób, które już miałyby odnieść sukces. Pokazywane są certyfikaty, koneksje i znajomości z autorytetami danych dziedzin współczesnej psychologii. Rozwiewane są wszelkie wątpliwości, do tego stopnia, że taka tematyka zaczyna wkraczać do naszej edukacji narodowej. 

Zarówno profesjonalizm, metodyka, założenia programowe jak i same kwalifikacje osób prowadzących takie szkolenia budzą największe kontrowersje, po głębszym zastanowieniu się nad tą tematyką. Całą opowieść można by było skrócić do zdania: "Kto nie wierzy w Boga, może uwierzyć we wszystko". Oczywiście warto wiedzieć, że nie każdy jest tutaj oszustem, trzeba jednak pamiętać o skrupulatnym sprawdzeniu w czym rzecz.

Zainteresowanie tego typu kursami i treningami psychologicznymi wynika z agresywnej reklamy, programów coraz częściej widzianych na antenie telewizyjnej i słyszanych na falach radiowych, szerokiej gamy literatury oferowanej w księgarniach. Rozbudzane są tą drogą, ale przecież i o wiele szerszą, wiara w niezależność, wewnętrzną moc, samouzdrawianie, szczęście i realizacje marzeń. Opiera się to wszystko o obce naszej kulturze wartości, co stwarza podstawowy problem z adapatcją, a jednocześnie obiecuje się tutaj życie bez problemów i zahamowań. 

Dlaczego ludzie poszukują własnej samoświadomości, starają się poprawiać swoją sprawność umysłu, zwiększać komfort życia, dlaczego potrzebują nauczyć się kreatywności, niezależności, wydajności i samodzielności poprzez obce kulturowo metody?

Odpowiedzią będzie, z pewnością, bezradność w wielu sytuacjach życiowych, zagubienie, kompleksy i złe rozumienie podstawowych wartości. Chęć bycia niezależnym mylona jest z hedonizmem. Wolność mylona jest z bezrefleksyjnym życiem chwilą. Indywidualizm zaginął gdzieś w świecie seksualności. Własne potrzeby stara się zrealizować w tym co atrakcyjne i pociągające. Duchowość mylona jest z doznaniami emocjonalno-uczuciowymi i umiejętnościami umysłowymi. Rodzi się dylemat, czy te "nowoczesne" metody, nie służą owej bezradności.

Rozpatrując kwestię manipulacji psychologicznych, gdzie próbuje się wypełnić potrzeby duchowe, ich realizację zastępując zaledwie namiastkami tego co jest istotą duchowości, należałoby, przede wszystkim, przyjrzeć się ich skuteczności u źródeł powstania. Gdzie żyje społeczeństwo skutecznie realizujące się w pozytywnym myśleniu, afirmacjach, czy wizualizacjach?


Polecam też lekturę artykułu A. Bochniarza na portalu opoka.pl







Zapraszam na forum dyskusyjne portalu zwodzenie.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz