czwartek, 9 grudnia 2010

Zło na świecie

O istocie zła duchowego na świecie.

W całej historii ludzkości towarzyszy ostra walka przeciw mocom ciemności i wplątany w nią człowiek powinien stale walczyć o wytrwanie w dobru. Podjęcie walki przez człowieka pozostaje w ścisłym związku z przeznaczeniem do udziału w synostwie Boga, do istnienia w chwale Jego majestatu (Ef 1,5-12).

Zniszczenie tej relacji jest przedmiotem działania złych sił, szczególnie złych duchów, które radykalnie i nieodwołalnie odrzuciły Boga i Jego Królestwo. O takim właśnie wyborze możemy możemy przeczytać w Biblii (  2 P 2,4; Jd 6; 1 J 3,8). Tak więc istnieją duchy o przewrotnej inteligencji i woli, istoty osobowe, stworzone przez Boga jako Aniołowie (Tb 12, 15-21; Łk 1,13; 19,26-37), niższymi od Syna Bożego (Ps 2,7), posiadającymi inną doskonalszą naturę niż ludzie: nie istnieje u nich różnica płci (Mt 22,30), w istnieniu i działaniu nie podlegają prawom materii (Mt 28,1).

Będąc w opozycji do Boga działają przeciwko wszystkiemu co Boże: przeciwko wartościom - prawdzie, dobru, pięknu, wolności, sprawiedliwości, pokojowi, twórczości, rozwojowi, a także przeciwko łasce Bożej, człowiekowi i całemu stworzeniu. Jako duchy żyją potężnym życiem wewnętrznym przewyższającym swą siłą życie wewnętrzne człowieka. Nie mogą jednak z sposób pewny poznać duchowych myśli i pragnień, które nie są uzewnętrznione. Chociaż rozum i wola człowieka są dla nich zamknięte to mają jednak dostęp do zmysłów zewnętrznych i zmysłów wewnętrznych, takich wyobraźnia i pamięć.

Poprzez te władze docierają do rozumu i woli, mogąc oddziaływać na decyzje ludzi i na ich postawy. Wykorzystując wszelkie możliwości, usiłują wciągnąć każdego człowieka we własny bunt przeciw Bogu, traktując go przedmiotowo, niczym narzędzie, które jest potrzebne tylko do wykonania danej pracy, a następnie pozostawia je same sobie.

Obraz takiego postępowania duchów złych znajdujemy w trzecim rozdziale Księgi Rodzaju. Osobowym nieprzyjacielem człowieka jest tam wąż, który za pomocą kłamstwa skutecznie zasugerował powątpiewanie, a następnie doprowadził do wypaczenia obrazu Stwórcy, ukazując Boga jako "zazdrośnika". W konsekwencji czynu pierwszych rodziców pozostawia ich samych z "otwartymi oczami", nie dbając o ich dalszy los.

c.d.n.


Na podstawie książki
"Posługa kapłana-egzorcysty"



Jak pomagać cierpiącym z powodu działania złych duchów


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz