wtorek, 20 lipca 2010

Motywacja do zmiany

Motywacja do zmiany
Kiedyś miałem problem w życiu, którego sam nie potrafiłem rozwiązać. Wprawdzie próbowałem różnych sposobów, ale nic mi nie wychodziło. Długo trwało zanim zrozumiałem, że muszę się udać do kogoś, kto już taki problem u siebie rozwiązał - wiesz coś o samopomocowych grupach wsparcia? - albo do kogoś kto pomaga zawodowo. Przyznam się, że stało się dopiero wtedy, kiedy już naprawdę nie miałem żadnego pomysłu, jak sobie poradzić z problemami, które zadziewały się wokół tego głównego. Dopiero w perspektywnie przytłoczenia totalnego, wziąłem się za siebie.

Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem, że tak naprawdę, nigdy nie jest za wcześnie, by pozwolić sobie pomóc. U mnie, odwołanie się do zdrowego rozsądku, było na ostatnim miejscu, ale zawsze lepiej późno niż jeszcze później.

Cechowała mnie taka postawa, że z jednej strony deklarowałem, że sobie radzę, a z drugiej strony zdawałem sobie sprawę, że nie radzę sobie kompletnie. Tak więc kłamałem. Najpierw musiałem okłamać samego siebie i uwierzyć w swoje kłamstwo, a dopiero mogłem zacząć okłamywać innych, by być w ich oczach wiarygodnym. Najwięcej kłamałem chyba wtedy właśnie, kiedy próbowałem sobie wmówić, że w oczach innych jestem wiarygodny. Ale to rozumiem dopiero z perspektywy czasu i zrozumienia, że działałem idiotycznie. Czasami spotykam podobnych do mnie, tamtego, ludzi i widzę jak to wyglądało.

Istotne dla mnie było odkłamanie tej dziwacznej konstrukcji rzeczywistości i zaczęcie żyć w prawdzie. Jak zacząłem żyć prawdą, nie musiałem już kłamać, a problemy się rozwiewały. Część, oczywiście, wymagała zadośćuczynienia. Nie chciałem, by zła przeszłość miała destrukcyjny wpływ na moją teraźniejszość. Od tego jaką mam teraźniejszość, zależy moja przyszłość. To naczynia bardzo połączone. Z doświadczenia płynie mądrość. Według tej mądrości, dziś buduje swoją przyszłość.

Jeszcze jedno jest ważne. Jeżeli trzymam się prawdy, niczego nie muszę pamiętać, ani kontrolować. Życie sprawia wrażenie, jakby samo się działo. Potrzebna jest tylko motywacja do zmiany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz