sobota, 15 stycznia 2011

Sprawiedliwym być

Sprawiedliwy człowiek to taki, który uznaje, wyznaje i postępuje zgodnie z wyznawanymi wartościami. Niezależnie od sytuacji, w zagrożeniu utraty wolności osobistej, majątku, a nawet życia. Sprawiedliwość wiele ma wspólnego z heroizmem, roztropnością i tolerancją. Niewiele wspólnego ze sprawiedliwością ma chwiejność, nieodpowiedzialność i pobłażliwość.

Jeżeli chodzi o wyznawane wartości to można eksperymentować, ale równie dobrze można przyjąć takie, które już zostały określone i przyjęte jako tradycyjne. Ludzkość doskonale zna wartości moralne, posiada ogrom zasad postępowania i norm obyczajowych. Można tu zachować i realizować swoją potrzebę kreatywności. Ja wolę swoją kreatywność zachować do przystosowywania siebie do wyznawanych wartości. To ciągle odnawiany proces. Kto raz sie z tym zmierzył, wie co mam tu na myśli :) Przyjąłem moralność chrześcijańską. Można mnie nazwać leniwym tradycjonalistą. Bardzo mi pomogła zrozumieć sygnały mojego sumienia. Dała zaczątek zdrowemu rozsądkowi i trzeźwemu, odpowiedzialnemu postępowaniu.

Czasami można się spotkać ze zdaniem, że Bóg uczynił krzywdę ludziom podpowiadając, że postępowanie niemoralne przyniesie szkodę. Zwłaszcza wtedy, gdy przynosi. No i zwłaszcza od tych, którym przyniosło. Podobnie mają zwykli ludzie, którzy trzymają się wyznawanych zasad moralnych. Kiedy wskazują konsekwencje niegodnego postępowania uznawani są za nawiedzonych. Za kogo są uznawani jak ich słowa okażą się prawdziwe, lepiej tu nie wspominać.

Tradycyjne, chrześcijańskie wartości podpowiadają drogę rozwoju. Wskazują co przynosi dobre owoce, co złe. Ta nauka nie wynika z czyjegoś pomysłu na życie. Wynika z przekazu jakim podzielił się z nami Jezus Chrystus. Zbawca świata i ludzi. Droga życia. Nikt nie zrobił tego lepiej, choć wielu próbowało.

Tradycja chrześcijańska mówi również o nieprzyjacelu rodzaju ludzkiego, który ma na celu przeciwstawianie się dziełu zbawienia siejąc, przede wszystkim, zwątpienie i chaos. Dlatego sprawiedliwość w postępowaniu jest taka trudna. Ma tyle definicji, jest przyjmowana z agresją, mylona z innymi postawami, marginalizowana, obśmiewana i wydaje się tak mało praktyczna.

Twoje życie należy do Ciebie i zależy od Ciebie. Ty dokonujesz wyborów i bierzesz na siebie ich konsekwencje. Właśnie Ty wybierasz, po której stoisz stronie.

Tekst pochodzi z bloga na netlogu,
który napisałem 27 września 2009r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz