piątek, 12 lutego 2010

Koraliki i ich historia

Koraliki wszelakiego rodzaju, jak i wszelakiej wielkości znajdują obecnie zastosowanie w wielu rzeczach. Duże zastosowanie znajdują w jubilerstwie, robi się z nich naszyjniki, bransoletki, zdobi się nimi zawieszki, tworzy się z nich kolczyki. Nie jest to jednak jedyne miejsce ich zastosowania, zdobi się nimi także galanterie oraz od dawien dawna ubrania (widziałeś może kiedyś indiańskie ubrania ozdobione koralikami szklanymi?). Koraliki służą także do wytwarzania rzeczy sakralnych takich jak różańce czy też buddyjskie łańcuszki modlitewne.

Koralik, taka mała niby mała niepozorna rzecz... a towarzyszy człowiekowi co najmniej od przynajmniej 100 tyś lat lub jak wyczytałem w angielskiej wikipedii (podobno były to koraliki z muszli Nassarius). Człowiek jeszcze narzędzi porządnych nie znał, a koralikami już się zdobił. Pierwsze koraliki były wykonywane z takich substancji jak koral, gąbka, kość, muszla, skorupa jaj, nasiona – były to materiały w których to stosunkowo łatwo było stworzyć dziurkę lub była takowa naturalna. Wraz z rozwojem narzędzi i umiejętności obróbki zaczęto wykorzystywać inne materiały takie jak róg, perły, kamienie, nasiona czy też nawet metal (w epoce brązu).

Z biegiem lat koraliki miały coraz to piękniejsze kształty, twórcy zaś zaczęli szukać znacznie bardziej rzadkich wyrafinowanych materiałów. A trzeba pamiętać, że na ozdoby zawsze był popyt. Już w społeczeństwach myśliwskich noszenie jakiejś prymitywnej biżuterii świadczyło o wyróżnieniu. Znaczenie to, aż po dziś dzień niewiele się zmieniło, pozostało tylko pytanie co nosić, skoro dany rodzaj koralików na danym terenie stał się powszedni i dostępny? Zaczęto więc sprowadzać towary z bardziej odległych miejsc, tak przykładowo powstał szlak turkusowy – biegnący przez Turcję (stąd nazwa kamienia turkus), jak i bliżej nam znany szlak bursztynowy.

Trzeba tu zauważyć wyjątkową poręczność koralików i wygodę w handlu. Ozdoby biżuteryjne nie wymagały specjalnych warunków transportowych, były trwałe lekkie i poręczne. Jedyny ich mankament to cena, jak i też chciwość co poniektórych... no ale to już inna sprawa...

Koraliki z kamieni szlachetnych to też za mało by się wystarczająco przyozdobić jak się okazało... Historia wytworzyła coś nowego - zaczęto produkować koraliki z fajansu - nie spowodowały one jednak jakiegoś wielkiego przełomu.... Większym krokiem do przodu w historii koralika była produkcja koralików szklanych ze szkła ciągnionego... te zaczęto produkować w Indiach w około 200 r. p.n.e. Produkcja ta jednak tam podupadła, lecz nic straconego. Na nowo odżyła w Wenecji około XIII wieku. Stąd też zaczął się masowy eksport z szklanych paciorków. Stały się one jednym z głównych handlowych towarów z Nowym Światem, Indonezją i Afryką. Indianie za garść koralików szklanych oddawali wiele ze swoich bardziej wartościowych kosztowności...

Na tym w sumie można by skończyć historię koralika... na dziś dzień technik wytwarzania a co z tym idzie wzorów koralików jest naprawdę wiele. Praktycznie jedynym ograniczeniem w ich tworzeniu jest wyobraźnia twórców. Co jednak najważniejsze, jest to że nadal stanowią one ważny element ozdobny, nie tylko ciała jak i ubrań.

Pozdrawia Tomek Urban prowadzący sklep z biżuterią



Zobacz ekskluzywną biżuterię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz