Jak nas badają media, czyli zapuszczanie żurawia.
Łatwo się domyślić, że niektóre media potrzebują nie tyle opowiadać prawdę, co odpowiadać na potrzeby społeczne. Pierwszą zasadą sukcesu komercyjnego jest odpowiedź na popyt. Sprzedaje się to, czego ludzie potrzebują. Trudno więc uznać media komercyjne za obiektywne. Z jednej strony potrzebne jest to co ludzie kupią, z drugiej to, za co ludzie zapłacą.
Rozróżnienie polega na tym, że z jednej strony jest klient na produkt. Z drugiej ktoś, kto ma swoją ofertę. Płaci i wymaga za podanie takich informacji, które są dla niego korzystne z różnych powodów i dla różnych celów. Nazwijmy tych ludzi, na potrzeby tego tekstu, grupami określonego interesu. I zapomnijmy o nich. O nich teraz nie będę pisał.
Chciałem pokazać jak się sonduje ludzi w mediach komercyjnych. Muszą się sprzedawać, to dość oczywiste, więc muszą również badać co się sprzeda. Pokazuje się np., jakiś krótki filmik który ma pobudzić emocje. To te emocje zadecydują co będzie potem przedstawiane w tych mediach. Ludzie pod wpływem swoich emocji będą komentować filmik i w ten sposób wpłyną na ofertę jaka ukaże się w najbliższej przyszłości.
Tak postępują media, które nie mają określonego profilu. Podobnie jak biznesmeni, którzy zakładają działalność produkcyjno handlową.Dają sobie w ten sposób dość dużą swobodę w prowadzonym biznesie. Mogą bardzo elastycznie dostosowywać się rynku potrzeb. Media, które postępują w ten sposób zaprzeczają, że pragną być opiniotwórcze. Nie decydują o niczym. Jedynie odpowiadają potrzebom.
I wystarczy je tylko tak traktować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz