czwartek, 4 sierpnia 2011

Filary okultyzmu - najsłabszy punkt

Eksperci od świata okultyzmu twierdzą zgodnie, że zło wyładowuje się i atakuje w najsłabsze punkty. Jest to ważne prawo, które należy dobrze rozumieć, aby orientować się i umieć bronić przed atakami okultystycznymi, np. czarnej magii.

Czym jest najsłabszy punkt? Można to zrozumieć przez próbę osiągnięcia najlepszego rezultatu przy najmniejszym, koniecznym, wysiłku.

Zastanówmy się, więc, jak to działa w świecie Ducha. X. Raul Salvucci w swojej książce "Jasne słowa na temat ciemnej rzeczywistości" podpowiada by przyjrzeć się działaniu komputera. Komputery mają zdolność magazynowania setek milionów danych, tworząc jakby całą encyklopedię na maleńkiej powierzchni. Ponadto mogą porównywać te dane i opracowywać je dostarczając wyników w bardzo szybkim czasie, co jest rzeczą niemożliwą dla ludzkiego rozumu. Komputer, wytwór techniki, nieoczekiwanie otwiera nam szczeliny zrozumienia niewidzialnego, duchowego świata.

Jezus w Ewangelii, aby ukazać nam nieskończone zdolności Boga w czuwaniu nad całym stworzeniem mówi, że nawet włosy z naszej głowy są policzone (Mt 10,30). Jeśli pomyśleć, że istnieje 5miliardów ludzi, którzy z reguły powinni mieć 5miliardów głów, policzenie wszystkich włosów, rzecz jasna, nie może być dokonane przy pomocy naszej tablicy pitagorejskiej.

Z pewnością duchy zła nie posiadają Boskich zdolności, lecz będąc równe według natury duchowej, są zdolne w jednym momencie zebrać mnóstwo danych na temat rzeczy, okoliczności, sytuacji, przemieszczeń, przyjaźni, nieprzyjaźni, interesów, postępowania osoby, którą ma się uderzyć i, dokonując syntezy szybszej od naszych komputerów, widzą i określają jak działać z największą prędkością i skutecznością.

O. Salvucci podaje też kilka obrazujących przykładów.

Kiedy duchy mają zniszczyć rodzinę, a mąż jest tak nastawiony, że stwarza opór, to wyładowują złą moc na żonę lub vice versa; jeśli opór jest ze strony ich obojga, wyładowują na dzieci. Trudno przyjąć, że ktoś płaci spore pieniądze na to, by niewytłumaczalne zjawiska dotykały właśnie dzieci. Zło miało oddziaływać na dorosłych, ale z powodu wrażliwości, spadło właśnie dla dzieci. Warto to rozumieć.

Kobieta pragnie odciągnąć mężczyznę od żony i zmusić do życia z nią. Mężczyzna zostaje zauroczony nieodpartym powabem owej kobiety, ale jednocześnie aby uzyskać oczekiwany skutek, atakowana jest żona. Pobudzana jest ona do używania wobec swojego męża słów i postaw, które będą go popychały do odejścia od niej. Jednocześnie dojrzewa w nim wewnętrzny kryzys, będący odpowiednim gruntem do podejmowania decyzji. Wystarczyłaby prosta znajomość psychologii, jednak najczęściej zrozumienie przychodzi za późno i dopiero dzięki komuś, kto potrafił w jasny sposób przedstawić ten mechanizm.

Wydaje się nie do wiary, że między nami działa negatywna i niewidzialna siła z taką mocą zniszczenia. Ta rzeczywistość nie jest zewnętrznie zauważalna. Ludzie żyją, poruszają się i w najmniejszym stopniu nie myślą, że w tle tak wielu smutnych sytuacji tkwi obecność sił zła. A świat okultyzmu jest nieprzenikniony. Jego siła leży właśnie w fakcie, że wszystko dokonuje się w ukryciu, w rzeczywistości, która działa pod zasłoną. Tę rzeczywistość może pomóc zrozumieć następująca analogia. Handlarze narkotyków tworzą królestwo o niesłychanej potędze, ale istnieją i prosperują jedynie dzięki ukrytemu systemowi, w którym działają.

Jezus w Ewangelii św. Jana mówi: "Każdy bowiem, kto dopuszcza się nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków" (J 3,20).

Istnieją trzy zasłony, za którymi działalność okultystyczna może dokonywać się bez przeszkód. Pierwsza to niewiara kultury laickiej i materialistycznej, która w swej zarozumiałości śmieje się z twierdzeń o działaniach okultystycznych, np. o charakterze magicznym, stworzyła bowiem silną prawdę dogmatyczną, na której opiera się z pewnością, twierdząc: "nie żyjemy w średniowieczu". Drugą zasłoną są wszyscy operatorzy sił zła, czyli tacy, którzy bardzo poważnie traktują okultyzm i świadczą profesjonalne i efektywne usługi. Nie są to naiwni klienci, czy amatorzy tego typu obszarów duchowości. Operatorzy sił zła starają się ukryć za sacrum ostentacyjnie umieszczając figurki Matki Bożej, krzyże, obrazki świętych, medaliki itp. Posuwają się nawet do tego, iż twierdzą, że odprawiają egzorcyzmy, nazywając siebie "świeckimi egzorcystami". Trzecia zasłona polega na małej świadomości działania zła, nie tylko u osób świeckich, ale wśród duchownych.

Oparłem się tutaj na książce ks. Raula Salvucciego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz