Siedziba Ruchu Poparcia.
Palikot dostrzega człowieka, który właśnie podpisuje akces do jego partii.
– Co pana skłoniło do tego ważnego ruchu? – pyta.
– Proszę pana. Sprawa jest prosta – odpowiada człowieczek. – Wróciłem wczoraj do domu wcześniej niż zwykle. Patrzę: żona na wersalce kotłuje się z sąsiadem, syn daje sobie w żyłę, a córka ćwiczy taniec na rurze.
Czekajcie – zawołałem – TO TERAZ JA WAM WSTYDU NAROBIĘ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz